11.04.2016 | 20:49
woj napisał(a):Elo. wywołany odpowiadam. mapa nie jest winna ,winna jest arma, Wróg widzi z 500 bandę gości stojących na grzbiecie i schodzących BIEGIEM na dół.
woju jak wiesz nie zaczęli strzelać do nas tylko do dwóch snajperów, a dwóch to jeszcze nie banda
woj napisał(a):Nie było spotkania przed misja! Jak wspominaliśmy wielokrotnie misja była gotowa w poniedziałek, dowódca zaczął planowanie w sobotę przed południem. W trakcie planowania został wywołany do pracy.
W związku z tym nie Było mowy wcześniej o moździerzu. A standardowo komputer balistyczny jest wyłączony(dlaczego to Ci Golas powie.
przepraszam nie wiedziałem o braku zebrania sztabu, ale reasumując to może nie najlepiej że misja jest skończona na prawie tydzień przed rozgrywką
woj napisał(a):System medyczny był włączony od razu gdyż była to Operacja Specjalna.
Nie wiedziałem że w specjalsach są wszyscy po medycynie, następnym razem to powiedzcie samym specjalsom żeby poprali medipacki bo chyba wielu ich nie miało
woj napisał(a):Był tydzień czasu na znalezienie innego punktu, ten był rozpoznany. A następnym razem proponuję poprosić wroga żeby grzeczne wyszedł w takie miejsce z którego będzie widoczny z dala. Głownie dlatego,ze jak wiadomo wszyscy idioci nie ceniący swojego życia. Wiem wiem ..są takie misje też . Atak musiał być wykonany w dzień bo w nocy gościu nie przemawia. oczywiście można wysłać mu pismo z prośbą o zmianę godzin pracy na nocne, ale musiałbyś mu zapłacić chyba ze swojej kieszeni
Nie no woju rozumiem że gość z przemówieniem nie będzie czekać na snajperów, ale wydaje mi się że snajperzy też nie meldowali by się tam na daną godzinę, tylko przybyli by wcześniej i czekali za nim, najlepiej w nocy.
woj napisał(a):W opisie misji (od poniedziałku było powiedziane,że czekam na alternatywne warianty zabicia celu. Jakoś nie dostałem żadnego info więc trzeba dziękować Golasowi za skuteczna improwizację. W każdym razie testując misję samodzielnie tylko wejście do miasta i zabicie udało mi się to zrobić w pojedynkę. Odwrót oczywiście był niemożliwy bez wsparcia .Trwało to trosze dłużej , ale się udało. I nie można mówić ,że jako MM znałem rozstawienie wroga, jak wiecie u mnie działa to inaczej.
Tak jest Kapitanie Ameryka, Woju ja cię znam, ty jak byś miał trochę więcej wolnego czasu to dominacje na Czarnorusi byś sam załatwił, a co dopiero to Libero
a teraz poważnie, mogłeś dać snajperom jakąś uliczkę aby dotarli do wyznaczonego punktu, bez kontaktu, a zostawiłeś to na łasce upsmona. Wiadomo że normalnie klient by się ewakuował po pierwszym strzale a cała banda z miasta by nas pogoniła, ale wydaje mi się że jako MM (czyt. sztab) możesz powiedzieć że użycie moździerzy jest nie możliwe bo na przykład wszystkie mają krzywe lufy, to zapewne by spowodowało u Golasa zmianę planu na taki bliższy twojemu zamysłowi.
Się mi wydaje
PS: Woju mam nadzieje że nie byłem zbyt uszczypliwy i się nie obrazisz, ale pisanie na forum o tym żeby ktoś dał propozycje jak zlikwidować cel, gdy 90% ludzi czyta opis najwcześniej w piątek wieczorem lub w sobotę popołudniu i to tylko z powodu tego jakie mody są potrzebne mija się z celem. W tygodniu jak się czterech uzbiera na ts to już tłum, przychodzi prawie każdy ale w różnych porach i to raczej na chwilę bo nikogo nie ma, ciebie też nie ma a jednak komunikacja jaka jest taka jest ale na ts-sie. Nie znam powodów dla których większość dostała alergie na ts, kiedyś tak nie było, ledwo ludzie uruchamiali komputery to wchodzili z automatu a teraz wchodzą do gier bo widzę w steamie a na ts siedzę sam. Nie chcecie gadać to idźcie na ciszę, ale bądźcie. Ludzie którzy mają do was dołączać niech was widzą, bo wielu wchodzi na ts i od razu wychodzi jak widzą jednego na warcie, żadko ktoś wogóle zagada jak już zagada to na pytanie o której ktoś będzie z klanu to nawet nie wiem co odpowiedzieć.
hmm ciekawe ilu doczytało do tego miejsca
Chyba nikogo nie uraziłem, ale tak to widzę i tak o tym wam pisze. Jak by co to jest fajna funkcja w ustawieniach "Ban" i po kłopocie z HAN-em